Najbardziej traumatycznym przeżyciem związanym z CrossFitem była dla mnie nauka Double Unders. To jedno z najbanalniejszych (jak na CrossFit) ćwiczeń, raz po raz doprowadzało mnie a to na skraj załamania nerwowego a to na granicę szału, a najczęściej dostawałem pospolitej kurwicy i miałem ochotę rzucić trening w cholerę i powiesić się na skakance. W teorii…
![](https://dajeszojciec.pl/wp-content/uploads/2020/12/easy-fishing-from-the-comfort-of-your-couch-260x200.jpg)