Wszyscy logujemy treningi. Wszyscy obserwujemy postępy swoje i innych. Wszyscy chwalimy się sukcesami. Mamy na tym punkcie takiego kręćka, że już dowcipem obrazkowym stało się porównanie treningów dziś i dwadzieścia lat temu, gdzie kiedyś po treningu człowiek się rozciągał i szedł pod prysznic a dziś loguje wynik na fejsbuniu. Można się z tego śmiać, ale prawda…
