Co mi to da, że będę codziennie lepszy – czy nie wystarczy być po prostu dobrym?

Co mi to da, że będę codziennie lepszy – czy nie wystarczy być po prostu dobrym?
Z torby wali starym menelem, jesteś poobijany, głodny i nie masz co na siebie włożyć. Ot – codzienność krosfitera.
Fajnie jest wywijać sztangą, czy kettlem, ale prawdziwe życie ma niestabilny środek ciężkości i non stop wypada z rąk.