Mój znajomy z Bemowa, człowiek kompletnie niezwiązany ze sportem, trafił ostatnio na Bemowski park do Street Workoutu. Traf chciał, że w parku właśnie trwała Siła Piekielna i dostał ów kolega pokaz, jak sam to określił, CrossFitu, czym nie omieszkał się pochwalić na fejsbuku. Nie czekał długo, aż znajomi wyprowadzili go z błędu – że to…
Street Workout i CrossFit, czyli pszenica kontra żyto
